Pogoń Szczecin to dla Arki Gdynia szalenie niewygodny rywal w ostatnich latach. Na zwycięstwo nad Portowcami w meczu o punkty żółto-niebiescy czekają już od ponad… 12 lat. Po raz ostatni żółto-niebiescy pokonali szczecinian w marcu 2007 roku na szczeblu Ekstraklasy 2:0. Dodatkowo biorąc jeszcze pod uwagę to, że Pogoń dzierży obecnie fotel lidera PKO Ekstraklasy, nie dziwi fakt, że w notowaniach bukmacherów to zespół gości uchodzi za faworyta.
Kiedy Arka ogrywała w Krakowie Wisłę, część kibiców żółto-niebieskich dostrzegała jeszcze niewyraźne, ale już zauważalne, światełko w tunelu. Gdynianie, po sześciu meczach bez zwycięstwa, wreszcie przełamali lody. Trzy punkty wywalczone w meczu z pogrążoną w kryzysie Wisłą, wiosny jednak jeszcze nie czyniły. Prawdziwa weryfikacja nadeszła bowiem po przerwie reprezentacyjnej. W Białymstoku już tak kolorowo nie było. Porażka 0:2 sprawiła, że podopieczni trenera Aleksandara Rogicia nadal są zmuszeni nerwowo spoglądać w dół tabeli.
- Aby osiągnąć sukces w meczu z takim zespołem, musisz zachować balans, grając z piłką i bez piłki - między atakiem, a obroną - zdradził sekret na sukces na pomeczowej konferencji prasowej trener Rogić.
W zgoła odmiennym położeniu są piłkarze Pogoni Szczecin, którzy po 16 kolejkach liderują w tabeli PKO Ekstraklasy. Oni do Gdyni zawitają w świetnych nastrojach. Zwycięstwo nad Legią 3:1 sprawia, że ich notowania przed pierwszym gwizdkiem spotkania w Gdyni jeszcze rosną.
W tym sezonie Arka Gdynia przed własną publicznością wygrała tylko jedno spotkanie, co chluby jej nie przynosi, a jedyny komplet punktów żółto-niebiescy wyrwali Górnikowi Zabrze. Z kolei w przypadku Pogoni Szczecin, gdyby liczyły się jedynie mecze wyjazdowe to Portowcy… też zajmowaliby pozycję lidera PKO Ekstraklasy. Z ośmiu konfrontacji pięciokrotnie wychodzili zwycięsko, dwukrotnie remisowali i tylko raz musieli uznać wyższość rywala. W Szczecinie z kolei lepsi okazali się jedynie piłkarze Cracovii Kraków i Rakowa Częstochowa.
Arka musi w sobotę (godz. 15) stawić czoła nie tylko rywalowi ale i zmierzyć się z własnymi słabościami. Przeciwko niej są też bukmacherskie notowania. Legalny bukmacher LVBET, oferujący ciekawe bonusy dla nowych graczy, daje Arce zaledwie nieco ponad 5 procent szans na zwycięstwo. Bardziej prawdopodobny jest remis (ponad 30 procent), a najbardziej - wygrana Pogoni (ponad 60 procent). My jednak wierzymy w żółto-niebieskich i liczymy na pewną wygraną!