Pretensje tylko i wyłącznie do siebie może mieć Tadas Labukas, który "żółto" ujrzał wraz z wykrzyczanymi pod adresem sędziego uwagami. Inaczej przedstawiała się sytuacja z kartką dla Nolla, co wyjaśnił w pomeczowym wywiadzie dla Orange Sport Krystian Żołnierewicz. Otóż napastnik Górnika, przepychający się z lewym obrońcą Arki, wykorzystał moment nieuwagi arbitra i teatralnie upadł w polu karnym przed wykonaniem przez swojego kolegę rzutu wolnego. Niestety sędzia dal sie nabrać na te aktorskie popisy i ukarał Emila żółtą kartką.
Bez Nolla i Labukasa z Zagłębiem
Potężnymi stratami okupiła Arka pierwsze wyjazdowe bramki w tym sezonie. W meczu z Zagłębiem nie zagrają dwaj najlepsi strzelcy naszej drużyny - Emil Noll i Tadas Labukas. Obaj otrzymali od słabo sędziującego Marcina Borskiego po czwartej żółtej kartce.