W sobotnim meczu w miejsce zwolnionego niedawno Rafała Ulatowskiego, Miedź poprowadzi jego asystent - Piotr Tworek. To były trener Wdy Świecie i Bałtyku Koszalin, a następnie asystent Bogusława Baniaka w Miedzi. Dla trenera Tworka sobotni mecz będzie największym wyzwaniem w dotychczasowej pracy. Jednak jak zapowiada tymczasowy trener Miedzi, traktuje ten mecz jako wyróżnienie i motywację do jak najlepszego przygotowania zespołu.
Przede wszystkim nie możemy się bać tego meczu. Musimy pojechać do Gdyni pewni swoich umiejętności, mając na uwadze sytuację w jakiej się znajdujemy. Musimy uwierzyć w siebie i odbić się w Gdyni od dna. Mam pewien plan na mecz z Arką i w składzie Miedzi będą zmiany personalne. Będziemy chcieli budować grę w ataku pozycyjnym, ale zdajemy sobie sprawę, że Arka to mocny rywal, któremu dodatkowo będą pomagać trybuny.
Jak wyjawił trener Tworek, Miedź ćwiczyła przed meczem z Arką sporo stałych fragmentów gry. Gra legniczan nastawiona jest na atak i stwarzanie sytuacji, po których zespół ma często stałe fragmenty gry. Goście nastawiają się w Gdyni na to, że o losach meczu może rozstrzygnąć pojedynczy rzut wolny lub rożny. Miejmy nadzieję, że to żółto-niebiescy będą skutecznejsi w tym elemencie gry i ponownie przysporzą swoim kibicom kilka chwil radości.