Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia 0:1 (Kowalski 11')
Olimpia: Michał Wróbel (46' Łukasz Sapela) - Adrian Bielawski (85' Bartosz Fafiński), Michal Piter-Bućko (46' Michał Łabędzki), Milan Andjelković, Bartosz Jaroch (78' Bartosz Śmietanko) - Dariusz Kłus (64' Bruno Żołądź), Marcin Smoliński (60' Adam Cieśliński) - Maciej Rogalski (64' Łukasz Suchocki), Denis Popović, Marcin Kaczmarek (64' Robert Szczot) - Arkadiusz Aleksander
Arka: Jakub Miszczuk (46' Dawid Kędra) - Łukasz Kowalski, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Marcin Warcholak - Antoni Łukasiewicz, Bartosz Ława - Aleksander Jagiełło (60' Paweł Wojowski), Grzegorz Lech (60' Michał Nalepa), Antonio Calderon - Paweł Abbott
Faworytem ostatniego sparingu przed startem nowego sezonu była Olimpia, jednak to Arkowcy znacznie lepiej weszli w mecz. Próbowali Abbott i Ława, jednak dopiero za trzecim razem się udało. Kowalski wykorzystał dośrodkowanie Warcholaka i strzałem z pola karnego nie dał szans doświadczonemu Wróblowi. W 15 minucie mógł odpowiedzieć Aleksander. Po dośrodkowaniu Rogalskiego próbował zaskoczyć Miszczuka strzałem głową, ale minimalnie chybił. Przez pewien okres mecz się wyrównał i dopiero w końcówce I połowy znów przycisnęła Arka. W 42 minucie mogło być 2:0. Abbott otrzymał znakomite podanie od dobrze grającego Calderona i znów zabrakło mu skuteczności. Olimpie ewidentnie mu nie leżą, bo nie mógł też pokonać golkipera tej elbląskiej.
Druga połowa nie przyniosła nagłej zmiany obrazu gry. Arka kontrolowała przebieg wydarzeń, chociaż to Olimpia częściej gościła pod naszą bramką. W 51 minucie pierwszy raz interweniował Kędra, który w przerwie zmienił Miszczuka. Strzał Aleksandra był w tym przypadku jednak za lekki. W 69 minucie kolejną okazję zmarnował nieskuteczny u progu sezonu Abbott. Tym razem powstrzymał go wprowadzony w przerwie Sapela. Olimpia próbowała odpowiedzieć, ale grająca w podstawowym składzie defensywa Arki potwierdziła wysoką formę z poprzednich meczów. Dobrą postawą imponował młody Marcjanik, który w tej chwili staje się podstawowym młodzieżowcem. Większość akcji gospodarzy kończyła się na 20-30 metrze od bramki żółto-niebieskich. Tym samym Arkowcy zaliczyli na plus próbę generalną przed startem ligi, pokonując w Grudziądzu Olimpię 1:0.