Liczne grono byłych zawodników Arki szuka nowych pracodawców. Jako pierwszy kontrakt podpisał Grzegorz Lech, który powrócił po roku do Stomilu Olsztyn. 8 lipca związał się ze Stomilem na dwa lata i w przyszłym sezonie nadal będzie występował na boiskach I ligi. Bliski powrotu do Olsztyna jest także Piotr Karłowicz, który w Arce rozegrał zaledwie dwa mecze. Z kolei Aleksander Jagiełło od dłuższego czasu trenuje z Dolcanem Ząbki i wszystko wskazuje na to, że po bardzo nieudanym sezonie znajdzie zatrudnienie, podobnie jak Lech, w klubie... wyżej sklasyfikowanym od Arki.
Pozostali piłkarze, z których zrezygnowała Arka, także nie mają jeszcze nowej przynależności klubowej. Testy w Pogoni Siedlce rozpoczął Łukasz Skowron. Klub, który rzutem na taśmę utrzymał status pierwszoligowca szuka nowego bramkarza, po tym jak rozstał się z Jackiem Kozaczyńskim i Andrzejem Witanem. Kontrakt podpisał w Siedlcach co prawda Rafał Misztal, ale potrzeba jeszcze jednego golkipera do podniesienia rywalizacji.
Klasę rozgrywkową niżej próbuje zaczepić się Michał Szubert. Wielu kibiców ubolewało nad tym, że "Szubi" opuszcza Arkę, ale jak widać nie ustawiła się po niego kolejka chętnych i póki co jest testowany w drugoligowych Gryfie Wejherowo i Kotwicy Kołobrzeg. Dla Kotwicy zdobył dziś bramkę i być może dzięki temu zyska angaż. Wciąż niejasna jest przyszłość Bartosza Ławy i Łukasza Kowalskiego. Obaj doświadczeni zawodnicy nie zadeklarowali głośno końca kariery, ale przez media nie przewijają się póki co żadne nazwy klubów w kontekście tych piłkarzy. "Kowal" zapowiedział, że jeśli będzie kontynuował karierę to tylko blisko domu (mieszka w Gdyni) i w grę wchodzi KS Chwaszczyno, z kolei "Ławka" raczej nie chciałby zejść poniżej drugiego poziomu rozgrywek. Z uwagą będziemy śledzić ich najbliższe losy. Nie wiemy też czy w Polsce pozostanie Glauber, który w Arce grał przez ostatnie półtora sezonu.