Grzegorz Niciński - trener Arki:
Był to dla nas bardzo trudny mecz. Po serii niepowodzeń przyjechaliśmy na bardzo trudny teren. Wygrał zespół, który był o bramkę lepszy. Sam mecz nie był porywający, ale w naszej sytuacji liczyły się tylko trzy punkty. Są one bezcenne. Trzeba pochwalić zespół za grę, za wiarę. Uwierzymy, że potrafimy grać w piłkę i wygrywać. Zwycięstwo dedykuję tym, którzy byli tutaj z nami od początku. Całemu sztabowi trenerskiego, trenerom Dźwigale i Tomali. Nie przypisuję sobie nie wiadomo jakich zasług po tym zwycięstwie. Wracamy do Gdyni bardzo szczęśliwi.
Marcin Kaczmarek - trener Wisły:
Mecz tak się układał, że kto strzeli pierwszy gola, ma bardzo duże szanse na zwycięstwo. Popełniliśmy bardzo duży błąd w defensywie, który Arka wykorzystała. Nie mieliśmy argumentów by wyrównać. Sam mecz nie stał na najwyższym poziomie, spodziewaliśmy się lepszej gry w naszym wykonaniu. Po serii meczów bez porażki przyszedł zimny prysznic. Szkoda, bo to są momenty, gdy kształtuje się tabela i zespół. Niestety nie byliśmy w stanie potwierdzić tego, że jesteśmy w wysokiej formie. Uważam, że dla Arki trener Niciński to optymalne rozwiązanie.