Jak zwykle zaskakują

Rok w rok Korona jest jednym z zespołów typowanych do zajmowania miejsca w dolnej połowie tabeli lub walki o utrzymanie, i za każdym razem pozytywnie zaskakuje. Tak było w poprzednim sezonie, gdy drużyna z Kielc ukończyła zmagania na 8. miejscu, tak jest też i w obecnych rozgrywkach. Prowadzeni już drugi sezon przez Gino Lettieriego kielczanie po rundzie jesiennej plasują się w górnej połowie stawki, ze stratą zaledwie dwóch punktów do podium.

Sezon rozpoczął się dla kieleckiego klubu od remisu i porażki, ale już w sierpniu Korona pokazała, że ma potencjał do osiągnięcia czegoś więcej niż walka w dolnych rejonach tabeli. W 5 meczach we wspomnianym miesiącu kielczanie wygrali 3 razy, zanotowali jeden remis, a przegrali dopiero pod koniec miesiąca, ulegając na wyjeździe Lechii. Kolejną niezłą serię mieli w listopadzie, wygrywając trzy mecze z rzędu. W grudniu jednak wygrać nie potrafili. Zaczęło się od porażki z Legią, a rundę jesienną koroniarze zakończyli trzema remisami.

Czują się jak u siebie

Korona rozegrała jesienią po 10 meczów u siebie i na wyjeździe. Najbliższy rywal Arki lepiej czuje się na własnym boisku. Na mogącym pomieścić 15,5 tysiąca kibiców obiekcie Korona zdobyła 18 z 31 punktów. Przegrała tam jedynie z Legią i Cracovią. Bilans wyjazdowy to z kolei 3 zwycięstwa, 4 remisy i 3 porażki. W delegacji koroniarze zwyciężali w Płocku, Krakowie (z Wisłą) i Lubinie. Korona na wyjazdach zdobywa mało bramek, mniej w lidze w tej kategorii zdobyły jedynie Pogoń i Zagłębie Sosnowiec. Jednocześnie kielczanie tracą mało bramek poza domem - mniej mają tylko kluby czołówki (Lechia, Legia, Jagiellonia), a tyle samo Arka.

Kogo zabraknie?

Trener Lettieri ma sporo problemów związanych z personaliami. W Gdyni zabraknie kontuzjowanego Elii Soriano, najlepszego strzelca kielczan (8 goli, w tym bramka przeciwko Arce w Kielcach), nie wiadomo czy wykuruje się kontuzjowany w trakcie zgrupowania w Turcji Adnan Kovacević. Za kartki będzie pauzował podstawowy środkowy obrońca Ivan Marquez. Z kolei kolejny z defensorow, Piotr Malarczyk, był ostatnio przeziębiony. Linia obronna kielczan może więc być mocno przemeblowana. Do tego w bramce stanie Michał Miśkiewicz, który jesienią rozegrał jedno spotkanie.

Ruchy transferowe

Z Kielcami zimą pożegnali się trzej zawodnicy, którzy do tej pory często pojawiali się na boisku. Elhadji Pape Diaw (20 meczów jesienią), który odszedł go francuskiej Ligue 1, Mateusz Możdżeń (15 występów), który zasilił szeregi beniaminka z Sosnowca, oraz Zlatko Janjić (17 meczów w rundzie jesiennej, drugi ze strzelców w meczu z Arką), który zagra na trzecim poziomie rozgrywek w Niemczech. Przybył za to jedynie Ognjen Gnjatić, który ostatnio reprezentował barwy holenderskiej Rody.

Sparingi

W Turcji Korona imponowała skutecznością. W trzech meczach testowych kielczanie aplikowali rywalom po trzy bramki. Dwa z tych meczów Korona wygrała, jeden zremisowała. Cztery razy bramkarzy drużyn przeciwnych pokonywał Felicio Brown Forbes. Po powrocie do Polski było już nieco słabiej. Korona przegrała z pierwszoligowymi Puszczą Niepołomice i Stalą Mielec.

Politehnica Iasi 3:0 (Brown Forbes 2, Arweladze)
Ferencvarosi TC 3:2 (Brown Forbes 2, Górski)
Banik Ostrawa 3:3 (Gardawski, Soriano, Gnjatić)
Puszcza Niepołomice 0:2
Stal Mielec 1:2 (Marquez)

Jak było jesienią?

W pierwszym spotkaniu obu ekip w tym sezonie górą była Korona, która wygrała u siebie 2:1 po golach Soriano i Janjicia. Arkowcy odpowiedzieli jedynie golem Zbozienia z rzutu karnego. Tym samym Korona zrewanżowała się za domową porażkę 0:3 z poprzedniego sezonu.